I've come here today to talk to you about a problem. It's a very simple yet devastating problem, one that spans the globe and is affecting all of us. The problem is anonymous companies. It sounds like a really dry and technical thing, doesn't it? But anonymous companies are making it difficult and sometimes impossible to find out the actual human beings responsible sometimes for really terrible crimes. So, why am I here talking to all of you? Well, I guess I am a lifelong troublemaker and when my parents taught my twin brother and I to question authority, I don't think they knew where it might lead. (Laughter) And, they probably really regretted it during my stroppy teenage years when, predictably, I questioned their authority a lot. And a lot of my school teachers didn't appreciate it much either. You see, since the age of about five I've always asked the question, but why? But why does the Earth go around the sun? But why is blood red? But why do I have to go to school? But why do I have to respect the teachers and authority? And little did I realize that this question would become the basis of everything I would do. And so it was in my twenties, a long time ago, that one rainy Sunday afternoon in North London I was sitting with Simon Taylor and Patrick Alley and we were busy stuffing envelopes for a mail out in the office of the campaign group where we worked at the time. And as usual, we were talking about the world's problems. And in particular, we were talking about the civil war in Cambodia. And we had talked about that many, many times before. But then suddenly we stopped and looked at each other and said, but why don't we try and change this? And from that slightly crazy question, over two decades and many campaigns later, including alerting the world to the problem of blood diamonds funding war, from that crazy question, Global Witness is now an 80-strong team of campaigners, investigators, journalists and lawyers. And we're all driven by the same belief, that change really is possible.
Przyszłam tu dziś, żeby opowiedzieć o pewnym problemie, prostym, aczkolwiek palącym problemie dotyczącym całego świata i mającym wpływ na nas wszystkich. Problemem są anonimowe spółki. Brzmi to sztywno i technicznie, prawda? Ale anonimowe spółki utrudniają, a czasem uniemożliwiają odkrycie, kto konkretnie odpowiada za często potworne przestępstwa. Dlaczego wam o tym mówię? Chyba jestem niepoprawną wichrzycielką. Kiedy rodzice uczyli mnie i mojego brata bliźniaka kwestionować autorytety raczej nie spodziewali się, że tak się skończy. (Śmiech) Pewnie tego żałowali, kiedy jako kłótliwa nastolatka, często kwestionowałam ich autorytet. Wielu nauczycieli w szkole również nie było zachwyconych. Od piątego roku życia zawsze zadawałam pytanie: ale dlaczego? Dlaczego Ziemia krąży wokół Słońca? Dlaczego krew jest czerwona? Dlaczego muszę chodzić do szkoły? Dlaczego muszę szanować nauczycieli i autorytety? Nie zdawałam sobie sprawy, że to pytanie stanie się podstawą wszystkiego, co będę robić. Mając ponad 20 lat, dawno temu, pewnego deszczowego niedzielnego popołudnia w północnym Londynie, siedziałam z Simonem Taylorem i Patrykiem Alley. Pakowaliśmy koperty do wysłania w biurze grupy interesu, dla której pracowaliśmy. Jak zwykle rozmawialiśmy o problemach świata. W szczególności rozmawialiśmy o wojnie domowej w Kambodży. Rozmawialiśmy o tym wcześniej wiele razy, jednak wtedy nagle zamilkliśmy, popatrzyliśmy na siebie i zapytaliśmy: dlaczego nie spróbujemy tego zmienić? Od tego nieco szalonego pytania na przestrzeni dwóch dekad i wielu różnych akcji, takich jak uświadomienie światu problemu krwawych diamentów finansujących wojnę, od tego szalonego pytania Global Witness wyrósł na 80 osobowy zespół działaczy, badaczy, dziennikarzy i prawników. Kieruje nami wspólne przekonanie, że zmiana jest naprawdę możliwa.
So, what exactly does Global Witness do? We investigate, we report, to uncover the people really responsible for funding conflict -- for stealing millions from citizens around the world, also known as state looting, and for destroying the environment. And then we campaign hard to change the system itself. And we're doing this because so many of the countries rich in natural resources like oil or diamonds or timber are home to some of the poorest and most dispossessed people on the planet. And much of this injustice is made possible by currently accepted business practices. And one of these is anonymous companies. Now we've come up against anonymous companies in lots of our investigations, like in the Democratic Republic of Congo, where we exposed how secretive deals involving anonymous companies had deprived the citizens of one of the poorest countries on the planet of well over a billion dollars. That's twice the country's health and education budget combined. Or in Liberia, where an international predatory logging company used front companies as it attempted to grab a really huge chunk of Liberia's unique forests. Or political corruption in Sarawak, Malaysia, which has led to the destruction of much of its forests. Well, that uses anonymous companies too. We secretly filmed some of the family of the former chief minister and a lawyer as they told our undercover investigator exactly how these dubious deals are done using such companies. And the awful thing is, there are so many other examples out there from all walks of life. This truly is a scandal of epic proportions hidden in plain sight. Whether it's the ruthless Mexican drugs cartel, the Zetas, who use anonymous companies to launder profits while their drugs-related violence is tearing communities apart across the Americas. Or the anonymous company, which bought up Americans' tax debts, piled on the legal fees and then gave homeowners a choice: Pay up or lose your home. Imagine being threatened with losing your home sometimes over a debt of just a few hundred dollars, and not being able to find out who you were really up against.
Czym dokładnie zajmuje się Global Witness? Prowadzimy dochodzenia, piszemy raporty, żeby wykryć, kto naprawdę odpowiada za finansowanie konfliktów, za kradzież milionów obywatelom na całym świecie, czyli za okradanie państwa, oraz niszczenie środowiska. Usilnie walczymy o zmianę samego systemu. Robimy to, ponieważ wiele krajów bogatych w zasoby naturalne, takie jak ropa, diamenty czy drewno są domem najuboższych, najbardziej pozbawionych środków do życia ludzi na tej planecie. Większość tej niesprawiedliwości jest możliwa z powodu obecnie akceptowanych praktyk biznesowych. Jedna z nich to anonimowe spółki. Napotkaliśmy ich opór w trakcie wielu dochodzeń, tak jak w Demokratycznej Republice Kongo, gdzie obnażyliśmy, jak potajemne ugody zawierane przez anonimowe spółki pozbawiły obywateli jednego z najbiedniejszych państw na świecie ponad miliarda dolarów. Jest to dwukrotność budżetu tego państwa na opiekę zdrowotną i edukację. Albo w Liberii, gdzie grabieżcza międzynarodowa spółka zajmująca się wyrębem zasłaniała się innymi spółkami, próbując zagarnąć znaczną część wyjątkowych lasów Liberii. Albo korupcja polityczna w Sarawak w Malezji, która doprowadziła do zniszczenia dużej części lasów. Do tego też wykorzystano anonimowe spółki. Potajemnie sfilmowaliśmy członków rodziny byłego ministra i prawnika, kiedy opowiadali naszemu człowiekowi, jak przeprowadza się podejrzane transakcje wykorzystując tego typu spółki. Okropne jest to, że istnieje wiele innych przykładów dotyczących każdej sfery życia. To skandal na epicką skalę ukryty przed wszystkimi. Tak robi bezwzględny kartel narkotykowy w Meksyku, Zetas, który wykorzystuje anonimowe spółki do prania zysków, podczas gdy przemoc związana z narkotykami rozdziera społeczności obu Ameryk. Albo anonimowe spółki, które wykupiły długi podatkowe Amerykanów, dołożyły opłaty prawne, a potem dały właścicielom domów wybór: zapłać, albo stracisz dom. Wyobraźcie sobie groźbę utraty domu, czasami z powodu długu w wysokości kilkuset dolarów, i niemożność dowiedzenia się, kto za tym stoi. Anonimowe spółki
Now anonymous companies are great for sanctions busting too. As the Iranian government found out when, through a series of front companies, it owned a building in the very heart of Manhattan, on Fifth Avenue, despite American sanctions. And Juicy Couture, home of of the velvet track suit, and other companies were the unwitting, unknowing tenants there. There are just so many examples, the horesemeat scandal in Europe, the Italian mafia, they've used these companies for decades. The $100 million American Medicare fraud, the supply of weapons to wars around the world including those in Eastern Europe in the early '90s. Anonymous companies have even come to light in the recent revolution in the Ukraine.
słyną też z łamania sankcji. Przekonał się o tym irański rząd, kiedy poprzez łańcuszek fikcyjnych firm okazał się być właścicielem budynku w sercu Manhattanu, na Piątej Alei, pomimo amerykańskich sankcji. Tak samo Juicy Couture, dom aksamitnych dresów, i inne spółki będące mimowolnie nieświadomymi najemcami budynku. Jest wiele innych przykładów. Skandal z koniną w Europie, włoska mafia, wszyscy wykorzystują te spółki od dziesiątków lat. Oszustwo na sumę 100 milionów dolarów związane z American Medicare, dostawy broni na wojny toczone na świecie, w tym wojny w Europie Wschodniej na początku lat 90. Anonimowe spółki okazały się mieć udział nawet w czasie niedawnej rewolucji na Ukrainie. Lecz na każdą sprawę
But, for every case that we and others expose there are so many more that will remain hidden away because of the current system. And it's just a simple truth that some of the people responsible for outrageous crimes, for stealing from you and me and millions of others, they are remaining faceless and they are escaping accountability and they're doing this with ease, and they're doing it using legal structures. And really, that is unfair. Well, you might well ask, what exactly is an anonymous company, and can I really set one up, and use it, without anyone knowing who I am? Well, the answer is, yes you can. But if you're anything like me, you'll want to see some of that for yourself, so let me show you. Well first you need to work out where you want to set it up. Now, at this point you might be imagining one of those lovely tropical island tax havens but here's the thing, shockingly, my own hometown, London, and indeed the U.K., is one of the best places in the world to set up an anonymous company. And the other, even better, I'm afraid that's America. Do you know, in some states across America you need less identification to open up a company than you do to get a library card, like Delaware, which is one of the easiest places in the world to set up an anonymous company.
ujawnioną przez nas lub nam podobnych, dużo więcej pozostaje w ukryciu z powodu obecnego systemu. Prawda jest taka, że niektórzy ludzie odpowiedzialni za oburzające zbrodnie, za okradanie mnie, was i milionów innych, pozostają bezimienni, uciekają przed odpowiedzialnością i udaje im się to z łatwością wykorzystując system prawny. To naprawdę nieuczciwe. Możecie zapytać, czym dokładnie jest anonimowa spółka, czy naprawdę mogę założyć i wykorzystać ją tak, żeby nikt nie wiedział, kim jestem? Odpowiedź brzmi: tak. Ale jeśli jesteście podobni do mnie, będziecie chcieli to sprawdzić, więc pozwólcie, że wam zaprezentuję. Najpierw trzeba zdecydować, gdzie chce się spółkę założyć. Pierwszą myślą może być jeden z tych cudownych rajów podatkowych na wyspach tropikalnych, ale działa to trochę inaczej. Szokująco, moje rodzinne miasto, Londyn, a w zasadzie cała Wielka Brytania to jedno z najlepszych miejsc na świecie do założenia anonimowej spółki. Drugie, nawet lepsze, obawiam się, że to Ameryka. W niektórych stanach Ameryki potrzeba mniej formalności, żeby otworzyć spółkę, niż żeby zapisać się do biblioteki. Tak jest w Delaware, jednym z najlepszych miejsc na świecie do otwarcia anonimowej spółki. Załóżmy, że jesteśmy w Ameryce, w Delaware,
Okay, so let's say it's America, and let's say it's Delaware, and now you can simply go online and find yourself a company service provider. These are the companies that can set your one up for you, and remember, it's all legal, routine business practice. So, here's one, but there are plenty of others to choose from. And having made your choice, you then pick what type of company you want and then fill in a contact, name and address. But don't worry, it doesn't have to be your name. It can be your lawyer's or your service provider's, and it's not for the public record anyway. And then you add the owner of the company. Now this is the key part, and again it doesn't have to be you, because you can get creative, because there is a whole universe out there of nominees to choose from. And nominees are the people that you can legally pay to be your company's owner. And if you don't want to involve anyone else, it doesn't even have to be an actual human being. It could be another company. And then finally, give your company a name add a few more details and make your payment. And then the service provider will take a few hours or more to process it. But there you are, in 10 minutes of online shopping you can create yourself an anonymous company. And not only is it easy, really, really easy and cheap, it's totally legal too. But the fun doesn't have to end there, maybe you want to be even more anonymous. Well, that's no problem either. You can simply keep adding layers, companies owned by companies. You can have hundreds of layers with hundreds of companies spread across lots of different countries, like a giant web, each layer adds anonymity. Each layer makes it more difficult for law enforcement and others to find out who the real owner is. But whose interests is this all serving? It might be in the interests of the company or a particular individual, but what about all of us, the public? There hasn't even been a global conversation yet about whether it's okay to misuse companies in this way. And what does it all mean for us?
zwyczajnie korzystając z internetu można znaleźć usługodawcę zakładającego firmy. Istnieją usługodawcy, którzy mogą założyć ją za was, a pamiętajmy, że to legalna, rutynowa praktyka biznesowa. Oto jeden z nich, ale mamy do wyboru wiele innych. Po wybraniu usługodawcy, trzeba zdecydować się na rodzaj firmy, oraz wpisać dane osobowe i adresowe. Nie martwcie się, to nie muszą być wasze nazwiska. Może to być nazwisko prawnika, albo usługodawcy i nie są to dane upublicznione. Następnie dodaje się właściciela spółki. To jest kluczowy moment, znów, to nie musicie być wy, jest tu pole do popisu, ponieważ istnieje cała masa kandydatów do wyboru. Ci kandydaci to ludzie, którym można legalnie zapłacić za bycie właścicielem spółki. Jeśli nie chce się nikogo angażować, nawet nie musi to być konkretna osoba. Może być to inna spółka. Na koniec podaje się nazwę spółki, parę dodatkowych informacji i dokonuje płatności. Wtedy usługodawca przez kilka godzin będzie przetwarzał dane i oto, w czasie 10 minutowych zakupów w sieci, można założyć anonimową spółkę. Jest to nie tylko proste, niebywale proste i tanie, ale również całkowicie legalne. Zabawa nie musi się na tym zakończyć. Może chcecie być jeszcze bardziej anonimowi. To też nie jest problem. Można dodawać kolejne warstwy, spółki, których właścicielami są inne spółki. Można mieć setki warstw setek firm porozrzucanych po przeróżnych krajach, niczym gigantyczna sieć. Każda wartwa dodaje anonimowości. Każda warstwa utrudnia organom porządku publicznego odkrycie, kim jest rzeczywisty właściciel. Czyim interesom to służy? Może to być w interesie spółki lub konkretnej osoby, ale co z nami, społeczeństwem? Nie było nawet globalnej dyskusji, czy jest to w porządku, by wykorzystywać spółki w taki sposób. Co to oznacza dla nas wszystkich?
Well, an example that really haunts me is one I came across recently. And it's that of a horrific fire in a nightclub in Buenos Aires about a decade ago. It was the night before New Year's Eve. Three thousand very happy revelers, many of them teenagers, were crammed into a space meant for 1,000. And then tragedy struck, a fire broke out plastic decorations were melting from the ceiling and toxic smoke filled the club. So people tried to escape only to find that some of the fire doors had been chained shut. Over 200 people died. Seven hundred were injured trying to get out. And as the victims' families and the city and the country reeled in shock, investigators tried to find out who was responsible. And as they looked for the owners of the club, they found instead anonymous companies, and confusion surrounded the identities of those involved with the companies. Now ultimately, a range of people were charged and some went to jail. But this was an awful tragedy, and it shouldn't have been so difficult just to try and find out who was responsible for those deaths. Because in an age when there is so much information out there in the open, why should this crucial information about company ownership stay hidden away? Why should tax evaders, corrupt government officials, arms traders and more, be able to hide their identities from us, the public? Why should this secrecy be such an accepted business practice? Anonymous companies might be the norm right now but it wasn't always this way. Companies were created to give people a chance to innovate and not have to put everything on the line. Companies were created to limit financial risk, they were never intended to be used as a moral shield. Companies were never intended to be anonymous, and they don't have to be.
Prześladuje mnie przykład, który ostatnio napotkałam. Chodzi o przerażający pożar w klubie nocnym w Buenos Aires około 10 lat temu. Zdarzył się w przedsylwestrową noc. Trzy tysiące radosnych imprezowiczów, w tym mnóstwo nastolatków poupychano na przestrzeni przeznaczonej dla 1000 osób. Wtedy zdarzyła się tragedia, wybuchł pożar. Plastikowe dekoracje na suficie zaczęły topnieć, a toksyczny dym wypełnił klub. Ludzie próbowali uciekać, ale okazało się, że niektóre wyjścia pożarowe były zablokowane łańcuchami. Zginęło ponad 200 osób, 700 odniosło obrażenia próbując się wydostać. Podczas gdy rodziny ofiar, miasto i cały kraj były pogrążone w szoku, dochodzeniowcy próbowali odkryć, kto za to odpowiada. Szukając właściciela klubu znaleźli zamiast tego anonimowe spółki, oraz bałagan zasłaniający tożsamość osób z nimi powiązanych. W końcu postawiono zarzuty różnym osobom, niektóre trafiły do więzienia. Ale była to straszliwa tragedia i nie powinno być tak trudno dowiedzieć się, kto odpowiada za śmierć tych ludzi. Ponieważ w erze, w której tak wiele informacji jest ogólnodostępnych, dlaczego tak ważne informacje jak własność spółki pozostają ukryte? Dlaczego unikający podatków, skorumpowani urzędnicy rządowi, handlarze bronią i inni mogą ukryć swoją tożsamość przed nami, społeczeństwem? Dlaczego niejawność jest akceptowaną praktyką biznesową? Anonimowe spółki są teraz normą, ale nie zawsze tak było. Spółki stworzono, żeby dać ludziom szansę na innowację bez ryzykowania całym majątkiem. Spółki tworzono, żeby ograniczyć ryzyko finansowe, nie miały działać jako zasłona moralna. Spółki nigdy nie miały być anonimowe i takie być nie powinny. Tak doszłam do swojego życzenia.
And so I come to my wish. My wish is for us to know who owns and controls companies so that they can no longer be used anonymously against the public good. Together let's ignite world opinion, change the law, and launch a new era of openness in business. So what might this look like? Well, imagine if you could go online and look up the real owner of a company. Imagine if this data were open and free, accessible across borders for citizens and businesses and law enforcement alike. Imagine what a game changer that would be. So how are we going to do this? Well, there is only one way. Together, we have to change the law globally to create public registries which list the true owners of companies and can be accessed by all with no loopholes. And yes, this is ambitious, but there is momentum on this issue, and over the years I have seen the sheer power of momentum, and it's just starting on this issue. There is such an opportunity right now. And the TED community of creative and innovative thinkers and doers across all of society could make the crucial difference. You really can make this change happen. Now, a simple starting point is the address behind me for a Facebook page that you can join now to support the campaign and spread the word. It's going to be a springboard for our global campaigning. And the techies among you, you could really help us create a prototype public registry to demonstrate what a powerful tool this could be. Campaign groups from around the world have come together to work on this issue. The U.K. government is already on board; it supports these public registries. And just last week, the European Parliament came on board with a vote 600 to 30 in favor of public registries. That is momentum. (Applause) But it's early days. America still needs to come on board, as do so many other countries. And to succeed we will all together need to help and push our politicians, because without that, real far-reaching, world-shifting change just isn't going to happen. Because this isn't just about changing the law, this is about starting a conversation about what it's okay for companies to do, and in what ways is it acceptable to use company structures. This isn't just a dry policy issue. This is a human issue which affects us all. This is about being on the right side of history. Global citizens, innovators, business leaders, individuals, we need you. Together, let's kickstart this global movement. Let's just do it, let's end anonymous companies. Thank you. (Applause)
Moim życzeniem jest, żebyśmy wiedzieli, kto posiada i kontroluje spółki, żeby nie mogły być anonimowo wykorzystane przeciwko dobru publicznemu. Razem rozpalmy światową opinię publiczną, zmieńmy prawo, rozpocznijmy nową erę otwartości w biznesie. Jak może to wyglądać? Wyobraźcie sobie, że korzystając z Internetu można sprawdzić faktycznego właściciela spółki. Wyobraźcie sobie jawne i bezpłatne dane, dostępne ponad granicami, zarówno dla obywateli, firm, jak i organów porządku publicznego. Wyobraźcie sobie, jak bardzo zmieniłyby się reguły gry. Jak możemy to zrobić? Jest tylko jeden sposób, wspólnie musimy zmienić prawo na całym świecie, żeby stworzyć rejestr publiczny, w którym będą figurować faktyczni właściciele spółek i do którego wszyscy będą mieli dostęp bez żadnych luk prawnych. Tak, jest to ambitne zadanie, ale trzeba się tym zająć w tym momencie, ponieważ na przestrzeni lat widziałam potęgę właściwego momentu, który teraz dociera do tej kwestii. Mamy teraz idealną możliwość. Społeczność TED, obejmująca twórczych, innowacyjnych myślicieli oraz ludzi czynu z całego przekroju społecznego może wywołać kluczową zmianę. Wy możecie zrealizować tę zmianę. Prostym punktem wyjścia jest widoczny za mną adres do strony na Facebooku, gdzie możecie dołączyć, żeby wesprzeć i nagłaśniać kampanię. To będzie trampolina dla naszej globalnej kampanii. Entuzjaści technologii tu obecni mogą pomóc stworzyć prototyp rejestru publicznego, żeby pokazać, jakim może być to potężnym narzędziem. Grupy interesu z całego świata zgromadziły się, by wspólnie pracować nad tą kwestią. Rząd brytyjski zadeklarował swoje poparcie dla rejestrów publicznych. Zaledwie w zeszłym tygodniu dołączył Parlament Europejski z 600 przeciwko 30 głosom na rzecz rejestru publicznego. To jest ten moment. (Brawa) Ale to dopiero początek. Nadal musi dołączyć Ameryka i wiele innych państw. Żeby osiągnąć sukces, wszyscy razem musimy pomóc naciskając polityków, ponieważ bez tego rzeczywista, daleko idąca zmiana na świecie nie będzie miała miejsca. Nie chodzi tylko o zmianę prawa, chodzi o rozpoczęcie dialogu na temat tego, co jest dopuszczalne i w jaki sposób można wykorzystywać struktury spółek. To nie tylko nudna kwestia polityczna, to jest kwestia ludzi, która dotyczy nas wszystkich. Chodzi o bycie po właściwej stronie historii. Obywatele świata, innowatorzy, liderzy biznesu, indywidualiści: potrzebujemy was wszystkich. Rozpocznijmy razem światowy ruch. Po prostu zróbmy to, połóżmy kres anonimowym spółkom. Dziękuję.